Ludzie podróżują od wieków i nigdy nie przestaną. Często pakują plecak i ruszają w świat z powodów, które są dla gatunku ludzkiego tak oczywiste, tak głęboko wpisane w naszą naturę, że pozostają zupełnie nieuświadomione. Przyjrzyjmy się im z naukowej perspektywy!
Od wieków podróże służyły odkryciom w imię rozwoju. Fascynujące, a zarazem karkołomne wyprawy podejmowano, aby zdobyć nowe ziemie i sojuszników, kupić albo sprzedać towary, jak również po to, żeby podejrzeć i być może wykorzystać na własny użytek cudze osiągnięcia naukowe, technologiczne, polityczne, gospodarcze, obyczajowe.
Czy dziś podróżujemy z tych samych powodów? O dziwo, niewiele się zmieniło, mimo że teoretycznie moglibyśmy się bez podróży obejść, bo kluczowe informacje i przydatne relacje z ludźmi możemy mieć bez opuszczania wygodnego fotela – są przecież książki, media, nowoczesne technologie. A jednak nadal podróżujemy. Dlaczego – poza czystą frajdą i wypoczynkiem – to robimy? Dlaczego tak licznie i dlaczego tak bardzo nam na tym zależy?
Podróże kształcą i kształtują
Uzasadnienie podróży sprzed wieków wydaje się dość oczywiste: umacniały państwa, budowały ich potęgę materialną, naukową, kulturową. Współcześnie jest tak samo – z drobną różnicą: środek ciężkości podróży wyraźnie przeniósł się z publicznej skali kraju na niwę osobistą. Bez względu na „oficjalne” powody podróży nigdy nie jest ona celem samym w sobie – zawsze jest dla człowieka jedynie środkiem do osiągnięcia wyższego celu osobistego.
Podróże odpowiadają wprost na nieposkromioną potrzebę poszukiwania i odkrywania, która tkwi w nas od zarania dziejów i, jak się zaraz okaże, jest w pełni uzasadniona z punktu widzenia… rozwoju i zdrowia naszego gatunku.
Istotną rolę w pasji podróżowania może odgrywać własne doświadczenie. Badania naukowe wskazują, że ponad wszystko cenimy możliwość doświadczenia czegoś na własnej skórze, gdyż stymuluje to nasze procesy poznawcze: percepcję, uczenie się, koncentrację, pamięć, język, formułowanie myśli. Dzięki temu łatwiej zdobywamy wiedzę, lepiej panujemy nad emocjami, planujemy, podejmujemy decyzje, osiągamy cele.
Osobiste doświadczenie nabywamy różnie – według kanadyjskiego psychologa Alberta Bandury, twórcy teorii społecznego uczenia się, m.in. poprzez modelowanie, czyli proces polegający na obserwowaniu innych ludzi. Im więcej zróżnicowanych obserwacji, tym szersze pole do popisu mają nasz intelekt i emocje. A nie ma ku temu lepszej sposobności niż właśnie podczas podróży. W drodze stykamy się z całą gamą inności, odrębnego myślenia i działania. Najszybciej i najintensywniej pogłębiamy osobiste doświadczenie, a nawet uczymy się na cudzych błędach, robiąc w zasadzie tylko to, czego pożąda nasz mózg: pobudzając swoje procesy poznawcze.
Od obserwacji innych ludzi już tylko krok do nawiązania z nimi relacji, które są nam z kolei zwyczajnie niezbędne do odczuwania szczęścia, zachowania zdrowia psychicznego, kształtowania naszej moralności i wspierania naszych procesów socjalizacji.
Organizuj inspirujące wycieczki!
Projektuj angażujące wycieczki i doświadczenia turystyczne ze wsparciem badawczym, planistycznym i koncepcyjnym dla osób prywatnych i biur podróży.
I choć pozornie wcale nie po to udajemy się w drogę, to właśnie podróż zaspokaja często nieuświadomioną, charakterystyczną tylko dla homo sapiens potrzebę przesuwania granic poznania – wyjaśnia szwedzki genetyk ewolucyjny i noblista Svante Pääbo.
Każdy człowiek jest niestrudzonym poszukiwaczem, który musi dosłownie dotknąć różnorodności świata, aby wspinać się na kolejne szczeble osobistej drabiny cywilizacyjnej. Mówiąc zatem, że podróże kształcą, mamy na myśli nie tylko to, że dają one mądrość, wiedzę o jakimś zabytku albo realiach innego kraju, ale przede wszystkim to, że pozwalają nam rozwijać się wewnętrznie jako byty ludzkie.
Czy każda podróż uczy? Zasadniczo tak, lecz dążenie do poznania jest najsilniejsze w podróżach kulturowych – najstarszym typie podróży, w które najwcześniej zaczęliśmy świadomie wyruszać wyłącznie dla własnego rozwoju intelektualno-emocjonalnego. Podróże kulturowe mogą oczywiście łączyć różne wątki tematyczne i różne cele, ale cel poznawczy, który odpowiada za nasz rozwój, zdecydowanie bierze tutaj górę. Właśnie dlatego wyprawy te są tak bardzo nam potrzebne w głębszej refleksji nad Innym i jednocześnie samym sobą, a także w poszukiwaniu wspomnianych wcześniej odpowiedzi i nowych szans – w tym pomysłów na innowacje, które przyczyniają się do rozkwitu jednostek, jak i całych cywilizacji.
Szalona ciekawość
Tak się jednak składa, że rozwój mentalny to wcale nie jedyny powód, dla którego pakujemy plecak i gnamy przed siebie. O co jeszcze chodzi? Odpowiedź podsuwa austriacki socjolog Justin Stagl. Na łamach książki „A History of Curiosity: The Theory of Travel, 1550–1800” słusznie zauważa on, że historia podróży jest historią ludzkiej ciekawości.
To nieprzeparta dociekliwość motywuje nas, by przyjąć wyzwanie drogi i poznać świat, innego człowieka, warunki jego egzystencji, zwyczaje, dokonania. Nigdy nie przestaniemy się zastanawiać, co jest po drugiej stronie. Zawsze będziemy pytać, szukać, obserwować, kwestionować.
W pragnieniu ciągłej eksploracji, tropienia, badania, odkrywania jest pewien rodzaj szaleństwa. Lecz właśnie ów niegasnący głód poznania i potrzeba ciągłego poszerzania horyzontów są sednem człowieczeństwa, które dobitnie wyrażamy, podróżując.
Znajdź pomysł na podróż!
Planuj odkrywcze podróże, wyprawy, wędrówki, przygody, eksploracje terenowe. Korzystaj z bazy gotowych konceptów, personalizując je do własnych potrzeb i wizji.